Czy wiesz co to jest tofu?

Tofu jest „serkiem” zrobionym z mleka (czyli soku) sojowego. Jest produktem roślinnym.

Lubię tofu z trzech powodów:

1. Zastępuje pełnowartościowe białko ale nie ma w nich cholesterolu i kalorii.

2. Wiadomo kto i kiedy wynalazł tę potrawę (w przeciwieństwie do wszystkich innych, znanych od stuleci, takich na przykład jak chleb, wino czy pierożki). Był to chiński mnich – Liu Ana, a wynalazku swego dokonał w 164 r.

3. Samo tofu nie ma smaku, przejmuje smak przypraw. Można więc zrobić z niego wszystko, w dodatku bardzo szybko. Trzeba tylko uważać ze smażeniem, gdyż bardzo mocno nasiąka tłuszczem.

Przeważnie mam w domu tofu w postaci pokrojonych kawałków. Z tych kawałków przyrządzam, od czasu do czasu, następujące potrawy:

Gulasz z tofu i pieczarek

Smażę kilka  (ok.10) pieczarek pokrojonych na kawałki.

Na drugiej patelni podsmażam na złoto cebulę pokrojoną w kostkę. Mieszam cebulę z pieczarkami,  podlewam bulionem grzybowym zrobionym z kostki (lub wodą), dodaję tofu w kawałkach tyle żeby wystarczyło dla wszystkich, którzy będą na obiedzie, smaże jeszcze przez chwilę, doprawiam do smaku solą, majerankiem i czarnym pieprzem. Zaciągam śmietaną.

Gotuję makaron, najlepiej muszelki lub kokardki. Mieszam gulasz z makaronem i jeszcze podgrzewam, żeby kluski przeszły grzybowym smakiem.

Potrawa ta nadaje się do odgrzewania, można więc zrobić jej na zapas.

Zupa dobra, a zwłaszcza na przeziębienie

Gotuję mocny rosół warzywny z dodatkiem liści kapusty pekińskiej pokrojonej w paseczki. Kapusta ta zawiera składniki podnoszące odporność. Gdy gotowy, wrzucam tofu w postaci drobnych kawałków, trochę jeszcze gotuję  i danie gotowe. Warzywny rosół można zrobić z kostki, choć bywa wtedy zbyt słony. Można też zagęścić go lanymi kluseczkami ale wówczas jest już tuczący.

Sałatka samo zdrowie

Kupuje serek tofu w postaci krążka. Kroje go na zgrabne kosteczki, zanurzam w sosie sojowym (gotowym) razem z czubatą łyżką ziaren słonecznika. Czekam około godziny, aby tofu i ziarna napęczniały sosem. Kroję świeże, surowe liście szpinaku. Dodaję trochę kiełków, ewentualnie pomidora obranego ze skórki i tofu z ziarnami słonecznika. Całość doprawiam sosem: czosnek rozcieram z oliwą, dodaję sok z cytryny, trochę cukru i wody.